poniedziałek, 14 grudnia 2015

GenezA

              Nowy blog, nowy styl... na początku wypadało by się przewitać.
Bloguję już od jakiegoś czasu. Dla wtajemniczonych, wiadomo o czym pisze i w czym czuje się mocna.
Nowy blog jest początkiem poszukiwania nowej ścieżki życia. Jednocześnie pokazuje zupełnie inną stronę mojej osobowości. Jedni mówią, że jest ona mało cukierkowa, inni, że nadzwyczaj interesująca.

   Wiele blogerek zakłada swoje modowo-artystyczne strony, aby odkrywać swoją kobiecość.
 Moja nie będzie przesłodzona. Nie znajdziesz tu ciuchów, na które idzie cała Twoja pensja. Nie znajdziesz tutaj szpanu. Brak tutaj kosmetyków.

Jedyne co mnie interesuje w czasie wolnym to  Odkrywanie, Tworzenie, Coś nowego.  Wszystko co jest odskocznią od tego co się powiela. Sam zobaczysz.

Sama zdecydujesz czy chcesz być obserwatorem i wiernym czytelnikiem. Czy pozostać na tych stronach czy je olać i iść sobie dalej. To dopiero początek tego co mam do pokazania.

Zaczynamy?



                                                                   *               *               *


   "Cam" Lackberg. Najlepsze kryminały minionego lata. Podbiły serca wielu czytelników. Tuż po wyjątkowo wciągającej serii "Millenium" Stiega Larsona. Szukałam długo czegoś co urzeknie moją wyobraźnie, wciągając umysł na tyle, by pochłaniać całe strony z pasją. Znalazłam  Kamilę.

    Wraz z końcem lata i nastaniem chłodniejszych, jesiennych dni, stanęłam na "Niemieckim bękarcie". Nie wiem czy flirt z fabułą tej serii zakończył się na chwilę, czy stare książki z lat 50tych, 60tych, aż po 80-te okazały się bardziej wciągające... Teraz wznawiam czytanie niedokończonej serii...

Polecam miłośnikom dobrego kryminału.

p.s - Po prawej stronie macie braci Strugackich. "Ślimak na zboczu". Na początku czyta się dziwnie. Masz wrażenie, że autorzy nie byli do końca normalni ... albo nie lubili trzeźwieć. Potem jednak zrozumiesz wszystkie zagmatwane wątki by stwierdzić, że to dzieło geniuszu. Dostrzeżesz opisywaną przez nich rzeczywistość tamtych lat. Zrozumiesz....


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz