książki



                                                 *                                *                                  *



     "Cam" Lackberg. Najlepsze kryminały minionego lata. Podbiły serca wielu czytelników. Tuż po wyjątkowo wciągającej serii "Millenium" Stiega Larsona. Szukałam długo czegoś co urzeknie moją wyobraźnie, wciągając umysł na tyle, by pochłaniać całe strony z pasją. Znalazłam  Kamilę.

    Wraz z końcem lata i nastaniem chłodniejszych, jesiennych dni, stanęłam na "Niemieckim bękarcie". Nie wiem czy flirt z fabułą tej serii zakończył się na chwilę, czy stare książki z lat 50tych, 60tych, aż po 80-te okazały się bardziej wciągające... Teraz wznawiam czytanie niedokończonej serii...

Polecam miłośnikom dobrego kryminału.

p.s - Po prawej stronie macie braci Strugackich. "Ślimak na zboczu". Na początku czyta się dziwnie. Masz wrażenie, że autorzy nie byli do końca normalni ... albo nie lubili trzeźwieć. Potem jednak zrozumiesz wszystkie zagmatwane wątki by stwierdzić, że to dzieło geniuszu. Dostrzeżesz opisywaną przez nich rzeczywistość tamtych lat. Zrozumiesz....


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz